wtorek, 17 marca 2009

Domek na igły

Pozazdrościłam pięknych igielników , postanowiłam zrobić coś dla siebie, nowy igielnik.
Pomysł siedział gdzieś z tyłu głowy od jakiś dwóch tygodni i nadszedł czas na realizację.






Szczególnie, że stary wyglądał jak mmmhhh, zdechła mysz.....
Zrobiłam go kilka lat temu "na szybko", zależało mi na tym, żeby w ogóle był ale jego czas się skończył, pa pa myszo.


3 komentarze:

  1. Słodziutki domkowy igielnik, podziwiam wprawę w operowaniu szydełkiem!
    A zdechłą mysza bardzo mnie ubawiłaś:D Szkoda myszy, nie wyrzucaj jej;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomyslowy ten domek! A mi tez zal myszki moze bedzie mogla nadal trzymac igly np zapasowe;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szydełkowy domek na igły to swietny pomysł. Czy mogę zrobić podobny?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)