Dziś się chwalę na całego :) bo dumna jestem z mojego "dzieła" niesamowicie :). Od jakiegoś czasu pozostawało w strefie marzeń, nie wiedziałam, jak się do tego zabrać i od czego zacząć szycie. Nadszedł czas, że dojrzało i powstało. ( ale to wszystko brzmi hehe).
Marzyłam o domku dla lalek, ale moje dzieci lalkami się nie bawią, więc po co nam? Oczywiście, w domku może mieszkać ktoś inny-kot, miś lub królik. Czemu nie? Odpowiedni byłby taki domek:
Jednak uszycie jego jest ponad moje możliwości.
Drugą inspiracją były prace COCOONDESIGN (zajrzyjcie koniecznie zobaczcie, co ta dziewczyna potrafi), a szczególnie to:
Myślałam, że szycie zajmie mi miesiąc, szczególnie, że planowałam szyć w tak zwanym międzyczasie, pomiędzy innymi zaplanowanymi działaniami. Tak, tylko, że jak coś już zacznę realizować z tych moich wymarzonych, to znikam dla świata i dłubię, nie mogąc się oderwać. W ten sposób zajęło mi to kilka wieczorów.
Dziewczynki moje już w trakcie szycia się bawiły- ja szyłam drzewo na górze, one bawiły się w norce. Jako mieszkańców wymyśliłam sobie skrzaty, najlepiej mi pasowały do tej leśnej okolicy. Maja stanowczo zaprotestowała i wprowadziła do norki misia polarnego (!). Nie było mowy o żadnym krasnalu. Trudno.
Wszystko uszyte jest całkowicie ręcznie- ręce poorane miałam, jakbym walkę z kotem stoczyła, ba, z tygrysem nawet....
Użyte materiały to: mój stary polar i sweter, polar dziecka, czapka wełniana, sweter wyjęty z szafy męża...,stara koszulka, resztki materiałów, filcowa wkładka do buta, filc, guziki i włóczka.
Cała konstrukcja jest miękka i lekka, wypełniona wypychaczem, którego używam do kotów. Dzięki temu dziewczyny nie mają problemu z przenoszeniem całości, pomimo dosyć dużych rozmiarów: podstawa ma 50 x 35 cm, a wysokość to 40 cm.
Nie chciałam przesadzić z ilością szczegółów, żeby zostawić pole dla wyobraźni dzieci. Mogą zbierać szyszki i kasztany, mają "kamienie" do układania i przenoszenia. W drzewie mieszkają pszczoły, do których miś chodzi po miodek:) Spod korzeni drzewa wypływa strumyk...
Przyznam się, że uwielbiam przetwarzać rzeczy, które już wydają się niepotrzebne i nieużyteczne. Nadawanie im drugiego życia to całkiem fajna sprawa.
Jeszcze trochę zdjęć:
*****************************************************************************
Z aktualności to w PIKININI można już kupić moje wyroby. Dodałam też nowe bromuszki do WYLĘGARNI, i galerii UNIKALNI, bo okazało się , że cieszą się powodzeniem, co mnie cieszy również.
****************************************************************************
Bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze i za wyróżnienia, którymi mnie obdarzacie: DZIĘKUJĘ cub@ libre, DZIĘKUJĘ Sajo
Pozdrawiam ciepło, u mnie za oknem "tylko" -13.stopni.
Jak dla mnie możecie się z Cubą natychać nawzajem, bo wychodza z tego cuda do oglądania! Uszyłas bajkę ze ścinków, genialna zabawka!:) Podziwiam i chylę czoła przed wyobraźnią i wytrwałością!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Siedzę i oglądam szczegóły od dobrego kwadransa i zielenieję z zazdrości;)
OdpowiedzUsuńSanko! To jest REWELACJA!! Mój śmiało może się schować, bo tu tyle magii! Niesamowity! Szczegóły powalają. No siedzę oglądam i nadziwić się nie mogę!
OdpowiedzUsuńUkłony!!!
A i jeszcze co do recycklingu, który tu pierwszorzędnie przedstawiony i użyty :), to powaliła mnie filcowa wkładka do buta :))). Czy to kamienie z niej powstały??
OdpowiedzUsuńFantastyczne, rewelacyjne, inspirujące!
OdpowiedzUsuńUwielbiam recykling, a w Twoim wydaniu to arcydzieło! I podobnie jak cub@_libre szukam wkładki do butów :)
Jestem znokautowana! To jest świetne! Nie mogę sie napatrzeć, wszystko mi po prostu opadło z wrażenia.
OdpowiedzUsuńBrawo, brawo ! :-)
Jeju teraz to mnie na glebę powaliłaś!!! Taki fajnisty las i to jeszcze z recyklingu!!!Kurczę jak ja bym się tam pobawiła i szyszki pozbierała. Ta konstrukcja drzewa!! i norka!! i grzybki!! i koszyczki. Cudoooooo :)
OdpowiedzUsuńPomysł rewelacja, a wykonanie i wykończenie cudności;-)
OdpowiedzUsuńhttp://brbaratoja.blog.onet.pl/
No cudo po prostu!!! Patrzę i patrzę i nadziwić się nie mogę... piękny las stworzyłaś :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnna
http://ameise.blox.pl
Twój tworek to prawdziwe arcydzieło. Muszę przyznać się, że ogromnie Ci zazdroszczę czegoś tak uroczego. Chylę czoło przed prawdziwym artystą. ;-)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuństworzyłaś cudeńko!!!! ile szczegółów... tylko podziwiać!!! no i bawić się :D
OdpowiedzUsuńo mamo! opad szczęki! rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńah marzy mi się tworzenie takich rzeczy ale wiecznie brakuje mi czasu :/
u mnie -17
co za fantastyczny pomysł! wykonanie przechodzi moje najśmielsze marzenia o czymkolwiek podobnym nawet! ahh jak chciało by się być znowu dzieckiem :)
OdpowiedzUsuńNo i teraz to ja juz nie wiem co mam napisać!!! No po prostu rozbroiłas mnie kompletnie!!!!!! Niesamowita praca...GENIALNA!!!!!!! Jestem oczarowana i zachwycona!!! Ja właśnie pracuję nad swoim domkiem i chyba już na wstępie popadam w kompleksy!!! pozdrawiam i gratuluję!!!
OdpowiedzUsuńwlanie natchnelas mnie na cos podobnego dla mojego malego... to jest naprawde genialne!
OdpowiedzUsuńx
Sanko jesteś wielka chylę czoła
OdpowiedzUsuńStworzyłaś coś niesamowitego, przepięknego i w ogóle... już nie wiem jak to nazwać. Genialna zabawka! Chylę czoła przed Twoją kreatywnością i umiejętnościami.
OdpowiedzUsuńjesteś genialna! cudeńko stworzyłaś! gratuluję talentu i wyobraźni!
OdpowiedzUsuńmi również wszystko opadło z wrażenia:))nie żartuję....cudny pomysł a wykonanie powala na kolana:)))
OdpowiedzUsuńOj szczęśliwe Twoje Dzieciaki, mieć tak wspaniałą zabawkę...i tak zdolną Mamę!
OdpowiedzUsuńPodziwiam pomysłowość i wykonanie...i każdy szczegól z osobna...gapię się i podziwiam :)
Fan ta sty czny!
OdpowiedzUsuńFantastyczna praca! Az pozadrościłam ,ze ja tak niepotrafię.Buuuuuuuuuuuu! Dodałam ten blog do mojej listy ulubionych!
OdpowiedzUsuńOch, prześliczne! Jaki świetny pomysł i wykonanie! Będę tu częściej zaglądać bo piękne rzeczy robisz :-)
OdpowiedzUsuńSzczęka opada! Po prostu bajka :)
OdpowiedzUsuńNiesamowity bajkowy krajobraz!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie. Będę szczęśliwa jeśli przyjmiesz je z moich rąk. Zakochałam się w domku dla skrzatów, jest taki bajkowy a korzenie drzewa wygladają jak prawdziwe.
OdpowiedzUsuńDomek rewelacja !!!
OdpowiedzUsuńJest cudny !!! Aż mi tchu zabrakło, chyba jeszcze długo się nie pozbieram ...teraz to bym chciała być tym dzieckiem z ostatniej fotki i troszkę się pobawić.
Pozdrawiam serdecznie Agnieszka
Jest niesamowity!!!
OdpowiedzUsuńfantastyczny domek. widać że włożyłaś w niego wielkie serducho
OdpowiedzUsuńCoś pięknego, ten domek dla skrzatów! Jest taki ciepły i kolorowy, aż chciałoby się w nim zamieszkać... ;)Pozwoliłam sobie dodać Twój blog do obserwowanych, ponieważ bardzo ciekawe rzeczy tworzysz :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbrak mi słów! FANTASTYCZNE !
OdpowiedzUsuńzapraszam po wyróżnienie - nie mogłam się oprzeć
OdpowiedzUsuńcudo! :)
OdpowiedzUsuńtaki domek to marzenie...
a pomysł, wykonanie - po prostu bajka!
pozdrawiam śnieżnie :)
to... jest... o WOW!
OdpowiedzUsuńjakie cudo!!!!
fenomenalne i absolutnie boskie!
jesteś cudotwórczynią ;) ogrooomnie mi się podoba ^^
www.mollownia.blogspot.com
Fantastyczne! W życiu bym nie pomyślala, że z kawałków nienoszonych już ubrań i innych dodatków można uszyć coś tak magicznego... Podziwiam i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBajka! Magia! Cudo! No brak mi słów!
OdpowiedzUsuńte domki są cudowne, gdybym cofnęła się w czasie i była znów małą dziewczynką, uwielbiałabym, taki domek!!!!
OdpowiedzUsuńprzepiekne!!!!!!!
DOBRA, JUŻ CAŁKIEM WYMIĘKŁAM... 8-O
OdpowiedzUsuń