niedziela, 10 stycznia 2010

Przypnij sobie muchę

Rozpędziłam się i nadłubałam much trochę.
Do DECOBAZAARU: MUCHY BRELOKI:


I MUCHY BROSZKI ZWANE BROMUSZKAMI:



muszki w kolorze, wcześniej były muszo-bure.


WIECIE CO, CHYBA ZOSTAWIĘ SOBIE JEDNĄ.....


JAK MYŚLICIE?



PRZYPNĘ SOBIE DO KAPELUSZA.


***************************************************************

Dostałam w ostatnich komentarzach mnóstwo komplementów, jestem wzruszona, szczególnie, że napisały je dziewczyny, których twórczość szczerze podziwiam.  Jesteście wspaniałe !!!!! i  bardzo utalentowane !!!!
DZIĘKUJĘ

A od Migdałowej wyróżnienie przyfrunęło
 
Dziękuję Migdałowo, co zaskakujesz co chwilę pomysłami, jak zrobić coś wielkiego z niczego.

Pozdrawiam

25 komentarzy:

  1. Sanko!
    Pierwszy raz trafiłam do Ciebie, a tu nagle atakuje mnie rój bromuszek;) Są cudowne! Gratuluję pomysłu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bromuszki hihihi rewelacja! świetnie wyglądają i w kolorze i muszo - szare :) Najpiękniej jednak na Twoim kapelutki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach...śliczna kolekcja muszek!!!Cudo...a ta na Twoje czapeczce uroczo się prezentuje!!!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sanko:)
    po 1:)muszki muszaste rozbawily mnie do lez:)bomba i tyle:)
    po drugie wzruszylas mnie i nie ma za co...co tyczy sie wyroznienia, nalezalo Ci sie!!jak psiakowi micha-wszak dziergasz niecodziennie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. noo te kolorowqe na zimę jak znalazł

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie cierpie much....a le w tych Twoich to mogłabym się zakochać:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczne te muchy :)) Takie kolorowe i komioczne :) Teraz widze jakie masz podobne do siebie córki ;) Czy czapka też własnej robótki, fajne ma kolorki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne muchy! Ach, gdyby one latały po świecie zamiast tych oryginalnych to by było bosko ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Trafiłam tu po raz pierwszy i od razu szczęka mi opadła, pojawił sie wytrzeszcz oczu i absolutny zachwyt nad "bromuszkami" :) Pomysł jest absolutnie oryginalny. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. W Twoim wydaniu nawet muchy zyskują nieco piękna...bo bromuszki śliczne są!

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie ma to jak chodzić po mieście z przypietym do płaszcza owadem :) muchy śliczne i oryginalne

    OdpowiedzUsuń
  12. Twoja wylęgarnia jest urocza. Przypnij sobie muszkę i to koniecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. i ja Cię kręcę! one są przeurocze! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeju jak fajnie, że napisałaś mi komenta. Mogłam tu trafić dzięki temu...a tu takie piękniste rzeczy. Czapa z przypiętą muchą jest fajowa i ślicznie na tym zdjęciu wyglądasz. Widok misiów z życzeniami świątecznymi spowodował uśmiech na mojej twarzy a kulinaria i samochodzik i zastawa stołowa niesamowicie przepiękna. Ja teraz robię domek dla lalek i baaardzo by mi taka zastawa pasowała. Ech muszę jeszcze pokopać bo same piękności tu. Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ile ich jest?? Chyba tyle ile wyróżnień czekających na Ciebie u mnie ;) Zapraszam po odbiór!

    OdpowiedzUsuń
  16. hahah
    są świetne :))
    też bym sobie zostawiła choć jedną :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Zapraszam Władczynię Much po wyróżnienia na mojego bloga. Ściskam mocno!!

    OdpowiedzUsuń
  18. nie, no MUCHY TWE WYMIATAJĄ! :) chyba najlepsze, co zobaczyłm od początku roku, to te Twoje MUCHY :)
    POZDRAWIAM CIEPŁO!

    OdpowiedzUsuń
  19. Wow! You're sooo creative!! Your creations are great and unique, I LOVE them!!!!

    Greetings from Belgium, Saskia :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeny rozwalają mnie te muchy. Wspaniałe!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)