piątek, 5 listopada 2010

Las Rąk - otwarcie

Już jutro wielkie otwarcie Lasu Rąk,
ZAPRASZAMY

Opis z fejsbuka żywcem zabrany:

"6 i 7 listopada LAS RĄK zaprasza na huczne, muzyczne, filmowe i plastyczne otwarcie LABORATORIUM RĘKODZIEŁ – czyli miejsca, gdzie Utalentowane
Dłonie prezentują i do sprzedaży kierują niepowtarzalne, rękodzielnicze przedmioty: prezenty – meble – biżuterię– ceramikę –wyposażenie wnętrz – zabawki – designerskie pamiątki – dodatki -ubrania - poduszki – gadgety - grafikę – obrazy – niespodzianki!

Rzecz dziać się zaczyna na HOŻEJ 41 ...dom. 100 w sobotę i niedzielę miesiąca spadającego liścia w godzinach 11:00 – 23:00

Wystąpią:
- HRY-LU-MI TRIO (conga, bas, sample)
- LANS MAKABR (kwartet smyczkowy i remiksowana muzyka elektroniczna)
- MEZZIKA (skrzypce i darabuka – mix judaizmu i nut syjrysjkich)
- Orkiestra Bębniarska Morelowa (drum and trip)
- TEMPUS (zespół wokalny)
- 4 i / jazz bossa trio (trio jazzowe)
- PLY - Piotr Łyczkowski

Oprawę muzyczną całości zapewni DJ Que Sabrosso, Nową Generację Bębnów zaprezentuje LEO DRUMS – i wspólnie z Piotrem Hrycykiem poprowadzą warsztaty bębniarskie dla pracujących i początkujących, twarze zdobić będzie Ciotka Ostra, Agjedemen – warszawski superbohater wykonaywać bedzie pokazy zonglerskie i poprowadzi nieme warsztaty, podziwiać będzie można niezwykły animowany film Marty Stróżynskiej pt. „Ptaki”, chętni wykonają naszyjniki i inne obiekty z drewnianych korali, wezmą udział w konkursie na najlepsze las ręczne hasło, zjedzą kawałek ciasta, łykną czerwonego wina bądź aromatycznej kawy, coś zakupią po mega promocyjnych cenach…

NIE MOŻE CIĘ ZABRAKNĄĆ!

----------------------------------------------------------------------------------------

PIERWSZA W POLSCE STACJONARNA GALERIA RĘKODZIELNICZA Z PRAWDZIWEGO ZDARZENIA W CENTRUM WARSZAWY - otwiera się na Hożej 41 !

LAS RĄK LABORATORIUM RĘKODZIEŁ to projekt – marzenie dwóch rękodzielniczych kobiet, które postanowiły stworzyć pierwszą w Warszawie (być może również w Polsce?) stacjonarną galerię handmadeową szeroko prezentującą cuda wychodzące spod utalentowanych rąk, lecz również promującą artystów rękodzielników. Na miejscu odbywać się będą wystawy najciekawszych twórców.

Już 6 i 7 listopada zapraszamy na huczne – muzyczne, filmowe i teatralne - otwarcie pierwszej stacjonarnej galerii rękodzielniczej LAS RĄK LABORATORIUM RĘKODZIEŁ. Miejsce zostało stworzone po to, aby prezentować ciekawe dzieła sztuki rękodzielniczej oraz promować jej twórców - z kraju i zza granicy.

W naszym LESIE RĄK do kupienia będzie wiele: biżuteria wykonana w wielu nietypowych technikach, ceramika, grafiki, obrazy, ubrania, wyposażenie wnętrz, zabawki, designerskie pamiątki, meble, prezenty, dodatki i inne niepowtarzalne przedmioty. Od grawerowanego ręcznie unikatowego pióra dla prezesa biura, poprzez filcowane na jedwabiu szale dla stołecznych elegantek aż do maleńkich, białych, filcowych bucików dla nowonarodzonego bobasa.

Zofia Borucińska-Hrycyk i Karina Pecho, duet stojący za pomysłem, to klasyczny przypadek połączenia dwóch światów tworzących razem nową jakość.

Zofia, związana z teatrem i sztukami plastycznymi, marchand, scenograf, dziennikarz, aktor-animator, założycielka stowarzyszenia artystycznego ‘Miód Materia’

oraz Karina właścicielka firmy z branży PR, związana do tej pory bardziej z biznesem, niż sztuką. Połączyła je pasja do tworzenia i promowania rzeczy pięknych – same mówią o sobie: „Kobiety Rękodzielnicze”.

- Od około 5 lat mamy w Warszawie do czynienia z modą na wyroby 'handmade'. Także od kilku lat widzimy olbrzymią ilość kiermaszy czy warsztatów. Zazwyczaj organizowane są w porozumieniu z klubami, lub świętami miejskimi, np. ulicy Ząbkowskiej czy Saskiej Kępy. Ludzi tworzących piękne, niepowtarzalne przedmioty jest coraz więcej i potrzebują miejsca, gdzie mogliby pokazywać swoje dokonania stale, promować się, spotykać, prowadzić warsztaty czy przyjmować gości z zagranicy, no i oczywiście zarabiać - mówi Zofia.

Las Rąk nie przywiązuje się do jednej estetyki - tradycyjnej, ludowej czy nowoczesnej. Twórcy pochodzą z rożnych, często kontrastujących, światów twórczych. Są wśród nich zarówno ci uznani i szanowani wykładowcy szkół i Akademii, jak i młodzi, utalentowani debiutanci.

Zofia i Karina stworzyły miejsce, w którym skupią się środowiska rękodzielników. - Przez wysyp rożnych warsztatów o dyskusyjnym czasem poziomie, pozycja artystów, których wyroby są pracochłonne i posiadają wyjątkowa wartość, stała się niejasna. Ważni są dla nas ludzie kierujący się ‘etosem rzeczy niepowtarzalnych’, posiadający niezwykłe umiejętności. Ważni są także klienci znudzeni powtarzalnością masowej produkcji, poszukujący miejsca gdzie znaleźć można niepowtarzalną, rękodzielniczą sztukę w każdej stylistyce i na każdą kieszeń - mówi Zofia."

Więcej informacji www.lrlr.pl
I ja serdecznie zapraszam, moje wytworki tez tam znalazły swój kąt :)

A w Pomyskowym Świecie kocuch piecuch do wzięcia:
Pozdrawiam

4 komentarze:

  1. Ah, jak mi szkoda, że Warszawa mi ni grzyba nie po drodze nigdzie :((( Ale powodzenia życzę z całego serducha :*

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja jutro, pojutrze w robocie, robocie, robocie....

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja chciałam zaprosić na swojego raczkującego bloga:)
    pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)