Aj, będę wredna i napisze - ja to ostatnio mam alergię na taką Muchę co to jest wszędzie i nawet ostatnio z lodówki zaczęła wyskakiwać ale Twoje SANKOWE MUCHI SĄ PRZEŚLICZNE!!!! zresztą wszystko co robisz Sanko jest ślicznowate i z pomysłem! pozdrawiam :) - gabi
Twoje Muchy sa odlotowe :-)
OdpowiedzUsuńto sa muchy w stadium larwy :)
OdpowiedzUsuńgolusienkie, tak jak je Sanka stworzyla ;)
buziole
Mcdulka
Jak aniołki, czekają na swoje skrzydełka ;)
OdpowiedzUsuńi tam, nie widzielim rozebranej do rosołu muchi. Taki szalony muchowy striptis ;) si?
OdpowiedzUsuńJakie bezbronne!
OdpowiedzUsuńŻądamy skrzydełek dla much ;)
OdpowiedzUsuńaaa to tak wygląda goła mucha :)spróbuję sobie taka zrobic, mogę? :D
OdpowiedzUsuńmuchi mają gołe brzuchi :]
OdpowiedzUsuńjakby im dorobić inne skrzydełka i trochę dziobek spłaszczyć, to mogłyby z nich powstać brokaczki, nie bromuszki.
OdpowiedzUsuńhehe :) fajne
OdpowiedzUsuńNajlepszego z okazji naszego święta :*
Zazdroszczę takiego kolorowego otoczenia w czasie pracy :)
OdpowiedzUsuńAj, będę wredna i napisze - ja to ostatnio mam alergię na taką Muchę co to jest wszędzie i nawet ostatnio z lodówki zaczęła wyskakiwać ale Twoje SANKOWE MUCHI SĄ PRZEŚLICZNE!!!! zresztą wszystko co robisz Sanko jest ślicznowate i z pomysłem!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
- gabi