środa, 13 maja 2009

Majówkowe dłubanie



W ten weekend Maja nauczyła się szydełkować!!!
Odwiedzili nas goście, Julia była najstarsza ze wszystkich obecnych dzieci ( a była ich piątka), umie już szydełkować, więc chciałam jej pokazać, jak się szydłuje z pasków materiału. Okazało się, że zainteresowane są wszystkie starsze dzieci-Julia, Maja i Kuba. Zrobiliśmy szydełka, dałam materiały, pokazałam jak i zabrali się do roboty.

Maja już od jakiegoś czasu podpytywała mnie, jak się "szyje"mając na myśli szydełkowanie. Wydawało mi się, że jeszcze jest za mała, że to za trudne. Rzeczywiście szydełkowanie małym szydełkiem z wełny mogłoby być dla niej trudne, ale duże szydełko + "wełny" z materiału to było to! Bardzo szybko załapała o co chodzi i zrobiła sobie koszyk na swój rowerek. Zrobiłam dno koszyka a resztę Maja SAMA !!! Byłam z niej baaardzo dumna i myślę, że ona sama z siebie też. Teraz w robocie jest już drugi koszyk.
Było naprawdę niesamowicie miło popatrzeć, jak dzieci zajęły się swoimi robótkami. Myślę, że jest to całkiem przyjemny sposób na twórcze spędzanie czasu z dziećmi. A jaka satysfakcja dla wszystkich :)

Pozdrawiam

5 komentarzy:

  1. Wow... so young and so creative!!!

    Great!

    Sweet greetings,
    Saskia

    OdpowiedzUsuń
  2. Milutki czas ...uroczy widok :)
    pozdrawiam*

    OdpowiedzUsuń
  3. niesamowity koszyczek wyszedł...super!!:)gratulacje dla Maji!!! a z czego szyfdełko "zrobiłaś"? bo mój tez jest chętny, ale niedny dłubie malusim....:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejna kreatywna osoba na blogowisku! Na pewno będę do Ciebie zaglądać, bo Twoje pomysły bardzo mi się podobają. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę kreatywnie działającej latorośli. ((: Miło popatrzeć.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)