Na dobry początek chciałam powiedzieć, mhh to znaczy napisać, że BARDZO się cieszę, że podobały wam się moje kocie brochy. Dziękuję !!!
Dziś pokażę kocie pacynki na palec. Zrobiłam je na specjalne zamówienie Pani Ani.
Pacynki są w dwóch wersjach, nie mogłam się zdecydować, które są ciekawsze.
Wzór kota ten sam, tylko w innym zastosowaniu.
Pacynki będą brały czynny udział w lekcjach angielskiego, mam nadzieję, że się sprawdzą w tej roli.
Już dotarły do nowej właścicielki. Dziękuję Pani Aniu :)



Woow!!! Mrraaukowate te pacynki ;]
OdpowiedzUsuńAch, te kociaki, na wszystkie możliwe sposoby, a i tak zawsze śliczne...
OdpowiedzUsuńa pomysł z pacynkami świetny :)
cudne!
OdpowiedzUsuńtwoje kociaki mnie po prostu oczarowują!
Genialne !!! Obie wersje mnie urzekły . Pozdrawiam stokrotnie.
OdpowiedzUsuńPo prostu są zabójcze hehehe cudeńka :D
OdpowiedzUsuńFenomenalne :)
OdpowiedzUsuńRadosne takie, szalone :D
świetne, zajecia z angielskiego z pacynkami to świrtny pomysł ! Dzieciaki je na pewno polubią :)
OdpowiedzUsuń