




Oczywiście wszystko szydełkiem wydziergane.
Moje dziewczynki często serwują pierogi na swoich przyjęciach, także objedzona jestem nimi po same uszy, we wszystkich możliwych wersjach.
Pierogi dostępne w galerii Decobazaar
****************************************************************************
Aniu- ja do Ciebie zawsze zaglądam jak coś nowego stworzysz i podziwiam, tylko mało się odzywam, ale obiecuję się poprawić i częściej zostawiać ślad swojej obecności.
Stokrotko, dziękuję za to co napisałaś, chyba o to właśnie chodzi, o ten kawałek duszyczki, jaki wkładamy w nasze małe "dzieła" i to właśnie sprawia, że każdy stworek-wytworek jest wyjątkowy.
Ogromne dzięki za odwiedziny i uściski misiaki.
Pozdrawiam
Świetne pierogi! I te skwarki... :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pierogi ruskie...ale bez skwarków.
OdpowiedzUsuńNa Twoje to bym sie skusiła nawet z tymi skwarkami.
Świetne są:)
No bajeczni wrpost. Takie cieplutkie, z patelki prosto... Pycha!
OdpowiedzUsuńaż chce się zjeść, co prawda jestem właśnie po obiadku ale taakie pierogi to jeszcze bym zmieściła ;)
OdpowiedzUsuńA niech Cię drzwi ścisną! Głodna jestem!!!! :D
OdpowiedzUsuńa ja tu głód kawą zapijam...a tu takie pyszności...jak mozesz:))są cudne,jakby się ktoś pytał:))
OdpowiedzUsuńwyglądają apetycznie (zwłaszcza, że uwielbiam ruskie). idealny kształt i kolor
OdpowiedzUsuńhttp://zaczarowaneszydelko.ofu.pl
mniam mniam!!! aż by się chciało na obiadek wejść do twoich dziewczynek!
OdpowiedzUsuńCUDNE!!!! Pięknie Tobie wyszly :)
OdpowiedzUsuńpatrze na te ruskie i slinka cieknie mi do pasa... mniam mniam...
OdpowiedzUsuńuwielbiam twoje wesole szydelkowe prace
x
Mniam, mniam...
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienia (cały zestaw;-) )
uwielbiam twoje prace,są takie chrakterystyczne..maja taki jakiś..no nie wiem..taki jakby wygląd rzeczy mocno używanych -bo mocno kochanych :)
OdpowiedzUsuńw końcu zabawki najbardziej lubią jak się nimi bawić :)
pozdrawiam
rewelacja !!
OdpowiedzUsuńale pachną, hmmmmmmm....
No i znowu się nabrałam widząc je na miniaturce hihi genialne! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak tak można?! Gdzie ja teraz znajdę pierogi o 23?
OdpowiedzUsuńSmaka mi narobiłaś... i do tego te skwareczki, mmm.
Chyba będę musiała zadowolić się kanapką ;o).
Pozdrowienia!
Czuję się zaproszona na pierogi, mniam, pyszne :)
OdpowiedzUsuńhahahahah kapitalne :-)
OdpowiedzUsuńHaha! Świetne są! Takie pomysłowe! Podziwiam precyzję wykonania, zwłaszcza, że moje umiejętności w szydełkowaniu ograniczają się jedynie do łańcuszka i pokracznych, nierównych, eksperymentalnych kwiatków :D
OdpowiedzUsuńFanką twoich pierogów to ja od dawna jestem, ale te ze skwarkami to prawdziwy rarytas! MNIAM!
OdpowiedzUsuńPierogi jak "żywe:,aż mi się zachciało ruskich ze skwaruszkami
OdpowiedzUsuń