czwartek, 13 stycznia 2011

Całkiem nowe auta

W trakcie sesji fotograficznej mój asystent wtargnął na plan zdjęciowy. Pewnie wydaje mu się, że jest wdzięczniejszym modelem niż tam jakieś ..phi....auto....


Efekt jest taki, że sesję z czerwonym autkiem muszę powtórzyć, ale mam do pokazania dwa pozostałe samochody, które zrobiłam do mojego sklepu.
Autka mają sznurki do ciągnięcia, można je też odpiąć.







Utworzyłam fejsbukową stronę dla Sankowa. Można polubić, miło będzie. 

Pozdrawiam

12 komentarzy:

  1. Fajne te autka. Stronę na Facebooku oczywiście polubiłam :) pozdrawim

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne! Ten model ma szansę na produkcję seryjną :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Suuuper. A model wcale nieźle się z Asystentem prezentuje...i doskonały sposób,,by pokazać jakie są wymiary autka :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. kochana fana 2,5 letniego mają na pewno Twoje samochody:P
    jestem ich fanką od samego początku:P

    OdpowiedzUsuń
  5. Samochodziki są super, a asystent przeuroczy :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Samochody są super. A asystent trochę pomógł bo dzięki niemu widać jak duże są samochodziki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Burasek pierwsza klasa!!! :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Super fantastiko! Jak tu do Ciebie zaglądam, to bardzo żałuję, że już nie jestem dzieckiem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. que cohes mas bonitos!!!
    y el gatito también !!!
    besos.

    OdpowiedzUsuń
  10. śliczne, i przypomniałaś mi tymi autkami, że i jak mam takie maleństwo zaczęte, brakowało mi jakiejs nitki i odłożyłam auto na potem...i zapomniałam. Trzeba będzie sie za to zabrać.

    OdpowiedzUsuń
  11. świetny pomysł! Sznurek doczepiany to genialna myśl...moja Mimi wiecznie coś ciągnie za sobą na sznurku :) Pozdrawiam zmotoryzowaną koleżankę i jej wdzięcznego kociego modela :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)