wtorek, 1 lutego 2011

Onufry kot


 można się nim pobawić?



dla porównania

Pozdrawiam

23 komentarze:

  1. usiadlam z wrazenia:)teraz slow szukam i...nie znajduje:)oczywiscie tych jak najbardziej chwalacych:)
    wiec niech moj zachwyt milczenie wyrazi...tu milcze wiec (.....)
    sciskam Sanko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. cudaśny! małej Zo z pewnością wpadłby w oko, a zaraz potem w ręce! dziergaj dziergaj bo Twoje dziergotki cieszą duszę i umysł:) pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ ogrmony! Robi wrażenie - przepiekny, serio!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale fajny kocur i jakie ma cudne umaszczenie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. No, az trudno się zdecydować który fajnieszy - ten niebieski czy szaro-bury ;)) Same słodziaki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialny! :) Oba są fantastyczne! :)
    Sanko, zapraszam Cię do mnie po wyróżnienie :):):)
    (rekoczyn.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny i bardzo duży, milusiński kocurek :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Superaśny! :) Z tymi guzikowymi oczkami...

    OdpowiedzUsuń
  9. o jacie,jakie super to zdjęcie gdy kot się nim bawi :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Sanko, wyróżnienie jest zasługą Twojej pracy, pomysłów, talentu i jak najbardziej na nie zasługujesz! :):):)

    :) pandziocha nie jest tak bardzo dopracowana ;), ale cieszy mnie niesamowicie, bo jest zrobiona wspólnie i jej "ojciec" Ptak nie wstydzi się do niej przyznać, mimo, że ma ten kontrowersyjny ogonek ;D ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. No nie, takiego kota jeszcze nie widziałam. Superowy. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak to mówi młodzież kocur zarąbisty :) Cudo po prostu

    OdpowiedzUsuń
  13. Zajefajne i te szydełkowe i prawdziwy też :)I jak na koty przystało, mają swoje charakterki!
    Bardzo podobają mi się ich kolory.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale łogromny wyszedł kocurek! I jakie świetne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kupiłam na Modobraniu Twojego kocura dla córki na prezent gwiazdkowy i kocią brochę dla siebie. Mały kot siedzi bez przerwy na moim najlepszym ciepłym swetrze, a duży jest ulubioną przytulanką Anielki. Nazwała go Bamboszek, ponieważ przypominał jej włóczkowe kapcie od ciotki taty. Podobno mruczy przed zaśnięciem i lubi się przytulać.

    OdpowiedzUsuń
  16. Spore z niego kocisko. Kolorki ma przepiękne

    OdpowiedzUsuń
  17. prawdziwy kot z Onufrego
    rozszalalas sie szydelkowo :)
    pozdrawiam
    Mcdulka

    http://princessiprincesa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Niezły duet. A właściwie tercet ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajna kocia gromada, spooorych rozmiarów :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Jakie piękne. I jakie zaprzyjaźnione:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Sanko, nie moge sie napatrzec na Twoje kociaki:)
    - duze jest piekne:)) i wiecej do przytulania!
    K.
    PS. Kotek szary wydaje sie zaniepokojony?

    OdpowiedzUsuń
  22. Jakie super słodziaki! Wszystkie trzy!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)